dach wciąż się zmienia ...
Minął tydzień i są postępy. Kompletnie ołatowany dach i cała konstrukcja podbitki.
W ostatniej chwili Pan Tomek przypomniał mi o oświetleniu w podbitce i ustaliliśmy gdzie zrobi otwory pod lampki i poprowadzi kable. To była ważna podpowiedź.
Pierwszy fragment ściany pomiędzy dachem nad garażem i główną częścią domu ma już pełny tynk i docelowy kolor.
Docieplenie zaledwie fragmentów domu wyrwało mnie z butów. Żyłem w świecie ułudy i niedoszacowałem kosztów baaardzo mocno. Ale jest robota zrobiona i zawsze to do przodu.
Jutro nabijanie podbitki.
[obecny widok 29.03.2012]
a to nasza dachówka RUBIN 11V (tu akurat krańcowa)