Właśnie udało się zakontraktować murarza i przynajmniej wiadomo, że mury będą w tym roku :) No i fachowiec z rekomendacjami znajomych. A cenę też wynegocjowaliśmy dobrą dla obu stron. Trwa poszukiwanie ekipy do wykonania dachu.
Poza tym po długich rozważaniach nad zmianami do projektu udało nam się powrócić niemal do pozycji wyjściowej.
Prawdopodobnie poprzestaniemy na poszerzeniu segmentów budynku o 60, 40 i 100 cm - łącznie 2 metry na całej długości. Drobna korekta ścianek i szerokości okien.
Pierwotne pzrerabianie wszystkiego co się da po przemyśleniu i poszerzeniu okazało się zbędne. Cieszy mnie to, że doszliśmy do tego po racjonalnym zbiciu własnych nierozważnych koncepcji. Jednak architekt wykonał kawał dobrej roboty i nie ma sensu amatorsko poprawiać pracy fachowców.
Jak już adaptacja się zakończy, to pochwalę się zmianami.
Zbliża się chwila walki o kredyt. Pity już czekają ;)